Na początek chciałabym Wam podziękować za taką ilość komentarzy. Jack Sparrow jest z siebie dumny :D
W dzisiejszym wpisie chciałabym przedstawić stosunkowo zwyczajną, aczkolwiek uroczą lalkę. A właściwie lalki. Moja siostra dostała zestaw na gwiazdkę i domagała się, żebym go jak najszybciej pokazała na blogu :) Więc jest:
Walking Barbie & baby sister Krissy
Zaczniemy od Barbie. Jaka jest? Taka typowa ,,girl next door". Przyjazna twarz, włosy zaplecione w warkoczyki, nienaganny strój (dwuwarstwowa bluzka+ spódnica ozdobiona brokatem).
Buty jak buty...
Ale co pod butami?! Nie wiem dlaczego maziaste toto jest zamiast stopy... Ale może wiąże się to z tym, że lalka ma chodzić, o czym za chwilę.
Krissy, czyli siostra Barbie(niesposób połapać się w tych wszystkich więzach rodzinnych...) Osobiście uwielbiam takie małe mattelowskie kurduple. Są urocze :D Pamiętam, że gdy byłam młodsza i grałam w jakieś gry na oficjalnej stronie barbie, uwielbiałam taką, w której można było przebierać Krissy, robić nią jakieś babki z piasku, karmić... Więc od zawsze chciałam mieć tą małą. Może dlatego tak je lubię.
No i rzecz najważniejsza. Barbie chodzi... ale oczywiście nie sama. Należy ją przymocować do wózka, wózek ciągnąć i voila. Barbie śmiesznie macha nogami :D
Można obejrzeć reklamę na youtube. KLIKNIJ TU ABY ZOBACZYĆ.
Wózek posiada jeszcze jedną funkcję - gdy Krissy kładzie głowę na plastikowej poduszce, z wózka słychać dźwięk kołysanki lub śmiech.
Teraz kilka zdjęć. W sumie powstała krótka, nudna, nieplanowana scenka ;D
-no śpij...
Jeszcze tylko kołdra, żeby się nie przeziębiła
Jednak dziecko ani myśli o spaniu! Od razu wychyla się, aby wyskoczyć z tego nudnego wózka.
I niestety nici z randki z Kenem :( Barbie musi zająć się siostrą.
miałęm ją w wersji trupek... ale poszła... ładna:)
OdpowiedzUsuńCztery siostry i żadnego brata, współczuję Barbie :( hehe
OdpowiedzUsuńLalka sama w sobie zwykła, aczkolwiek ładna, taka typowa niania :) Podoba mi się jej bluzka i buty :)
Tyle mi się trupków przewinęło, że już sama nie wiem, czy taka u mnie była, czy może gdzieś jeszcze jest... Ale strój mam, świetny jest i gdy jakaś panna w nim do mnie przyjechała, to go sobie zatrzymałam:)
OdpowiedzUsuńLaleczka ma zgięte rączki jak niektóre superstary. Czyżby przebrzmiałe już modele ciał powracały do łask? Ciekawa sprawa :)
UsuńOj niestety wątpię :( Lalka jest z 1999 roku, a zgięte rączki są pewnie po to, aby dopasowały się do wózka.
UsuńCałkiem śmiesznie wyglądają te nóżki jak nimi przebiera;)
OdpowiedzUsuńCałość świetna- idealna do rozpakowania i zabawy- uwielbiam takie zestawy, które umożliwiają zabawę bez dodatkowych zabawek- szkoda, że już z tego wyrosłam;P
Dziwacznie te nóżki wyglądają :-D Chyba ten sam patent był używany u Movin' Groovin' Barbie.Bardzo ładna ta laleczka i fotogeniczna :-)
OdpowiedzUsuńta mała faktycznie ciekawa:) Przedostatnie zdjęcie cuuudne:D:D:
OdpowiedzUsuńładna Barbie, buzię ma taką świeżą i młodo wygladającą. te warkocze świetnie to podkreślają
OdpowiedzUsuńa stópki bardzo ciekawe
Mama Barbie to strzela tymi dzieciakami jak z armaty...
OdpowiedzUsuńUważaj na te nóżki, moja Moovin Grovin też takie miała i po czasie guma stwardniała i zmieniła się w twardy plastik. I niestety potem ta część stópki odpadła :(
Hejka ♥ to znowu ja.! Byłam tu niedawno i pisałam że nie zbieram lalek ale bede odwiedzać twojego bloga.. I odwiedzam....Podoba mi się ta lalka, ale bardziej lubie małą Krissy (jest słodka ;***)
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę się doczekać kolejnego wpisu...
Emiliana♥
Jeeej! Pamiętam ją z dzieciństwa! Strasznie chciałam ją mieć i jak przyszło co, do czego i miałam możliwość ją dostać, wybrałam inną - Teresę ;)
OdpowiedzUsuńAAA i ten patent ze stopami jest taki jak u moovin' groovin. Tylko, że lalki z tej serii miały miękkie podeszwy w kolorze skóry, a chodzą dokładnie tak jak w reklamie :)
OdpowiedzUsuńHello from Spain: i have the Barbie with Krissy stroller. They are very cute. Shoes are like everyone else. They were I can get on and off. The set of sisters of the 90 I love it. Keep in touch
OdpowiedzUsuńOna jest wspaniała :), a Krissy ma słodziutką twarz : D.
OdpowiedzUsuńTa spódnica spędzała mi sen z powiek od pewnego czasu. Dostała mi się z jakimś trupkiem i nie mogłam jej zidentyfikować. Dzięki za ten post!
OdpowiedzUsuń