Dzisiaj przedstawiam kolejną lalkę z serii Dolls of the World. Na krótką chwilę pozwala zapomnieć o zimnie panującym za oknem ;) Nie będę się rozpisywać nad tym, jak lubię lalki z DOTW. Są one bardzo dopracowane - począwszy od stroju, kończąc na twarzy i dodatkach. Wolę jednak te nowsze, gdyż jak dla mnie w dawnych DOTW na uwagę zasługują głównie piękne stroje (kiedyś moldy blondynek nie różniły się zbytnio od siebie - wystarczy sobie porównać DOTW Australian albo Russia - aczkolwiek lalki o innym kolorze skóry miały je zazwyczaj inne od Super Stara ). Nie znaczy to oczywiście, że ich nie lubię - mimo wszystko Superstarki mają swój urok ;)
Princess of the Pacific Islands
mold: Goddess 1998
Mold Goddess 1998 jest jednym z moich ulubionych. Lalka ma delikatny makijaż oczu w odcieniach niebieskiego oraz pięky, opalony (a nie pomarańczowy) odcień skóry.
Strój lalki posiada śliczne, kwiatowe motywy. Jako dodatki, lalka ma wianek z liści i kwiatów oraz ,,liściaste" ozdoby :)
Oraz kilka zdjęć w trochę nieudanej i banalnej, plażowej scenografii :D
Przepiękna ! Już tęsknię za latem......
OdpowiedzUsuńJa tez chcę już lato... Sceneria mnie się podoba, prosta, ale doskonale się kojarzy.
OdpowiedzUsuńLalka... Całokształt wspaniały:)
sliczne zdjęcia, a lalka baaardzo egzotycznie wyglada:)
OdpowiedzUsuńlilavati
Wspaniała jest, taka egzotyczna : D
OdpowiedzUsuńPiękna! Ten mold bardzo przypomina Kaylę, miałabym problem z odróżnieniem.
OdpowiedzUsuńSceneria wcale nie taka nieudana, kolory pasują jak najbardziej :)
Pokazałaś nam odrobinkę lata w postaci pięknej lalki ! gratuluję bardzo mi sie podoba!pozdrawiam
OdpowiedzUsuńHello from Spain: this doll in the world is beautiful. The makeup is very nice. The clothes I like. she has a perfect hair. We remain in contact blog blog
OdpowiedzUsuńŚwietne kolory! Błękity po prostu uwielbiam. Mnie też zmyliła buźka lalki, myślałam że to Kayla. Każdy może się pomylić, gdy patrząc na lalkę słyszy szum morza....
OdpowiedzUsuńI w końcu lalka, co do której nie mamy takiego samego zdania ;) Nie mogę powiedzieć, że nie jest piękna - bo oczywiście jest! Mold goddess wspaniale wygląda w tym wydaniu, ale ja wolę te starsze właśnie! ;)
OdpowiedzUsuń